Słowenia- Triglav
>> środa, 18 listopada 2009
Z dnia 7 sierpnia 2009
W ramach postrossingu przyszła kartka ze Słowenii. I jest po pierwsza widokówka z gór. I to nie byle jakich- Wschodnie Alpy. Góra jak góra myślę sobie, ale jak zacząłem o niej czytać to aż momentami przechodził dreszczyk emocji. Jak się okazuje szczyt jak najbardziej do zdobycia, lecz trasa wiosąca na samą górę należy do bardzo trudnych i wymagających. Zresztą wystarczy popatrzeć na kartkę i pokazaną na niej ponad 1000 metrową ścianą- budzi respekt. Ale jest inna droga, niekoniecznie dla tych co uprawiają wspinaczkę alpejską. Lecz wejście to kilkugodzinny podwyższony poziom adrenaliny. Momentami wejście jest niemal pionowe i wymaga wręcz wczołgiwania się po skale. No i tylko trzeba mieć silne ręce aby chwytać się wbitych haków pomocnych przy wspinaniu się. Przy samym szczycie już tylko stalowe liny. Jako przestroga dla zuchwałych i pewnych siebie są tabliczki wzdłuż szlaku upamiętniające tych co już nigdy stamtąd nie wrócili.
To tak od strony turystycznej. Ale Triglav to także symbol Słowenii. Znajduje się na herbie i na fladze kraju. Nazwa Triglav wiąże się ze średniowiecznymi słowiańskimi wierzeniami, które na wierzchołku góry umiejscowiały siedzibę potężnego Trojana- pogańskiego bóstwa wody, ziemi i podziemi.
A to już wspomniany herb Słowenii, który jednocześnie widnieje w górnym lewym rogu flagi narodowej.
0 komentarze:
Prześlij komentarz