Polska- Auschwitz II Birkenau
>> czwartek, 4 sierpnia 2011
Auschwitz dzieli się na kilka obozów i podobozów. Główna część to Auschwitz I gdzie mieściło się więzienie. Natomiast oddalone o kilka kilometrów Auschwitz II Birkenau to obóz śmierci. Największy nazistowski obóz zagłady. To w nim zginęła przeważająca liczba ofiar Auschwitz, tu były specjalnie zaprojektowane i wzniesione zespoły komór gazowych z krematoriami.
Obóz został wybudowany siłami więźniów z obozu Auschwitz I. Obszar 140 hektarów otoczony drutem kolczastym pod napięciem- z zewnątrz, jak również drutem kolczastym dzieląc poszczególne sektory. Do końca 1944 r. powstało około 300 różnych budynków- baraków, latryn, wartowni, komór gazowych. To tutaj byli kierowani niemal wszyscy Żydzi. Specjalne ludzkie transporty wjeżdżały na rampę- a stąd prosto do komór gazowych. To tutaj skazani przeżywali swoje ostatnie minuty życia. Zadowoleni, że w końcu dojechali na miejsce, że zaraz zostaną poddani procesowi kąpieli i odwszawiania. Tylko niemiły zapach mógł zdradzić, że za wszystkim kryje się podstęp i śmierć.
Przez cały czas zwiedzania obozu padał deszcz i panowała szalona burza. Mieliśmy parasole, kurtki przeciwdeszczowe. W każdej chwili mogliśmy się schować pod dachem lub w budynku. Więźniowie nie mieli tego luksusu. My narzekaliśmy na to że wszędzie mokro, dla nich to była okazja aby zmyć z siebie kurz, brud, czy napić się wody z kałuży. Dwa światy, dwa inne spojrzenia na to samo zjawisko atmosferyczne.
Ci którym na wstępie udawało się uniknąć komory byli przetrzymywani na siłę roboczą. A nocowali w drewnianych barakach. Bez specjalnego ogrzewania, z przeciekającym dachem i mnóstwem szczurów. Gryzoni nie brakowało, bowiem sprzyjało im środowisko brudu. Prycze trzypiętrowe, niejednokrotnie po dwie osoby na każdym poziomie. Ci z dołu byli od razu przegrani z kilku powodów. Raz że najbardziej podatni na pogryzienia ze strony szczurów, dwa że w czasie chłosty najłatwiej było ich zbić, to jeszcze musieli przyjąć na siebie odchody tych co byli nad nimi.
Latryny były. Ale kto z nich korzystał? A jak nawet był moment na to aby załatwić swoje potrzeby to góra dwa razy dziennie. Jak to wyglądało? Tak jak wszystko- zbiorowo. Bez krępacji, bez poczucia godności, bez jakichkolwiek środków higieny. Masowo, do jednej latryny, niemalże jeden na drugim.
Przy czyszczeniu odchodów także pracowali obozowi jeńcy. To była najlepsza praca ze wszystkich możliwych. Bowiem zawsze pod dachem, więc względnie ciepło. Natomiast smród jaki panował w środku powodował, że kontrole takich więźniów były rzadsze przez co i mniejsza chłosta, mniejszy rygor. Praca marzenie na tamte warunki.
Zarówno Auschwitz I jak i Auschwitz II Birkenau dają pewien pogląd na to co się działo na tym terenie. Liczba osób jakie zginęły w obozie to 1,1mln., w tym 960tys. to Żydzi. Istnieją jednak nadal poglądy podtrzymujące ocenę liczby ofiar w wysokości 4 lub więcej milionów osób. Ile by ludzi nie oddało tutaj życie, jest to przerażające. I ilość i w jaki sposób oni ginęli. W imię tego kim byli, z jakiego środowiska się wywodzili. Oddali życie praktycznie za nic. Ci którzy doczekali się wyzwolenia nadal nie potrafili funkcjonować z poczuciem tego co przeżyli, co się z nimi działo. Wszystkim bez wyjątku należy się pamięć.
5 komentarze:
Świetne zdjęcia robisz.
To bardzo smutny wpis.
Zdjęcia rzeczywiście znakomite.
Pozdrawiam.
Fakt, zdjęcia dobrze oddają tamten klimat. Natomiast opis tych zdjęć jest przerażający. Jak Adolf potrafił im wyprać mózgi.
Dzięki za uznanie. Nie sądziłem że moje zdjęcia mogą się tak podobać. Po prostu pamiątka z wycieczki.
nie miałam jeszcze okazji być w Oświęcimiu, jedynie na Majdanku w Lublinie, ale domyślam się, że skoro malutki Majdanek zrobił na mnie tak piorunujące wrażenie, to Auschwitz by mnie po prostu powalił. ale to chyba ważne miejsce, inaczej nie da rady uświadomić człowiekowi do czego potrafą być zdolni ludzie w imię jakiejś idei...
Prześlij komentarz